Artur Oppman Pozdrowienie Gdańska O dniach potęgi zadumany, Co z murów twoich jeszcze tchnie, Bądź pozdrowiony z snów mi znany, Mocarnej Hanzy stary lwie! W gołębi morskich pióropuszu, W szacie, …
Artur Oppman
-
-
Artur Oppman Stary dom Od trzech wieków stoi krzepko Trzypiętrowa kamienica; Na jej froncie, ponad furtą, Wmurowana lśni tablica. Na tablicy napis stary, Nieczytelny i zatarty, A powyżej płaskorzeźba — …
-
Artur Oppman Zaułki Lubię was, stare mury, oplecione w bluszcze, Mchem zielonym porosłe dachówki i cegły, Opodal szara Wisła monotonnie pluszcze I przez stęsknione oczy myśli wstecz wybiegły. Jak cicho …
-
Artur Oppman Włóczęga Gdym chciał z dnia dzisiejszego zbiec choć na momencik, By stokroć już czytaną jeszcze czytać księgę, Wymykałem się z klasy, młodziutki studencik, Po skrytkach i kryjówkach odświęcać …
-
Artur Oppman Duchy Czasem, kiedy samotny w Starem Mieście chodzę, Zwłaszcza w godzinę zmierzchu pół srebrną, pół ciemną, Zda mi się: ktoś znienacka stanął na mej drodze, Jakby mnie chciał …
-
Artur Oppman Dachy Świat dachów staromiejskich jest to świat odrębny, Jak z blachy zardzewiałej dziwacznie pogięty, Zjeżony karpiówkami jak potwór stuzębny I sztucznie połamany w skręty i zakręty. Na ten …
-
Artur Oppman Orlątko O mamo, otrzyj oczy Z uśmiechem do mnie mów, Ta krew, co z piersi broczy — Ta krew — to za nasz Lwów!… Ja biłem się tak …