1,1K
Jedwabne, kosztowne stroje,
Me śmiechy wesołe i pieśnie
Miłość mi wzięła, jak swoje;
Rozpaczy ręka zbyt wcześnie
Cisami już grób mi odsłania;
Taki jest koniec kochania!
William Blake
PIEŚŃ
tłum. Jan Kasprowicz
Me śmiechy wesołe i pieśnie
Miłość mi wzięła, jak swoje;
Rozpaczy ręka zbyt wcześnie
Cisami już grób mi odsłania;
Taki jest koniec kochania!
Twarz jego piękna jak nieba,
Gdy kwiat rozwija się młody;
Trzeba-ż uroków tych, trzeba
Temu, co zimny, jak lody?
Miłości-ć on grobem; tam rzesza
Miłości pielgrzymi spieszą.
Tu rydel mój i motyka,
Śmiertelna tu moja koszula;
Gdy dół mój gotów, niech dzika,
Straszna się burza rozhula!
Zimna położę się w grobie:
Już, wieczna miłości, po tobie!