Zbudź się!

by Katarzyna Jerzykowska

Władysław Bukowiński

Zbudź się!

Zbudź się! Wszak widzisz tam tysiące ludzi…
Do wielkich celów razem idą zgodnie,
Wysoko niosąc świętych prawd pochodnie,
Wpatrzeni w gwiazdy promiennych idei…
Czyż ciebie ze snu ich widok nie budzi?…
Błądzenie
Dokądże czekać będziesz swej kolei?
Zbudź się! Tak długo czekają daremnie,
Byś z nimi światło niósł, gdzie dotąd ciemnie,
Gdzie dotąd słońca nie doszły promienie…
Czyż ty nie spełnisz nigdy ich nadziei?
Młodość, Zwątpienie
Zbudź się i pomyśl: skąd to zniechęcenie,
Skąd ta przedwczesna pogarda dla świata?
Dlaczego młody duch twój nie wylata
W nieznane sobie promienne krainy,
W których panują zapał i marzenie?
Społecznik, Obowiązek
Zbudź się! Czas jeszcze na walkę, na czyny,
Które jedynie odrodzić cię mogą.
Tysiące ludzi idą już tą drogą,
I ty nią pójdziesz, pójdziesz razem z nimi.
Dobro współbraci — to cel twój jedyny!
Ty do zrobienia tyle masz na ziemi…
Masz tych dogonić, co wyszli przed tobą
I prędzej idą z każdą nową dobą,
Ty swym przykładem zachęcić masz braci,
Aby i oni poszli za wszystkiemi…
Zbudź się! Któż we śnie młodość całą traci?
Przed tobą życie, zapału porywy…
Idź, gdzie wyciąga rękę nieszczęśliwy,
I gdzie mrok jeszcze panuje wśród ludzi!
Twym wnukom przyszłość za wszystko zapłaci!

Może spodobają Ci się również: